niedziela, 26 sierpnia 2012

WYJAZD

Udało mi się wstać wcześniej! To wam tu jeszcze coś napiszę. Dzisiaj wyjeżdżam do Gołębiewskiego w Karpaczu. Tak jak wspominałam w wcześniej szych postach. Wrócę w środę, ale o której tego dokładnie jeszcze nie wiem. Postaram się robić jak najwięcej zdjęć. Mam nadzieję, że przybędzie komentarzy i obserwatorów. Komentujcie szczególnie moje dwa nowe posty o kwiatach. Teraz dodam zdjęcie mojej walizki.
 
 
 
 
 
 

PA ;)

Kwiaty część 2

Tak jak obiecałam w pierwszej części, że dodam drugą i to jeszcze dzisiaj. Więc proszę bardzo ;) Jutro rano wyjeżdżamy przed ósmą. Jeżeli uda mi się wstać wcześniej to dodam jeszcze jedną notkę taką na pożegnanie.
 
 
 
 






















 
 
DOBRANOC
 
 
 
 


Kwiaty część 1

Wczoraj rodzice zrobili grilla i przyjechał Alanek, niestety nie mam jego zdjęć. Ale jutro wyjeżdżam z nim do Gołębiewskiego w Karpaczu. Więc myślę, że porobię kilka fotek Alanka i je tu dodam. Dzisiaj nic nie robię tylko leżę i oglądam telewizję bo jestem chora, a do jutra muszę wyzdrowieć koniecznie! Ale potem jak poczułam się lepiej zaczęłam się pakować i pojechałam do Kępna. I obowiązkowo musiałam posprzątać pokój bo mam straszny bałagan. Teraz dodam zdjęcia kwiatków. Ale mam ich dużo więc podzielę to na dwie części. Wszystkie dodam dzisiaj bo jak wspomniałam jutro wyjeżdżam. A jak wrócę na pewno będę chciała dodać kilka zdjęć z Karpacza.
 
 
 






























 
 
:)
 

piątek, 24 sierpnia 2012

NATALKA

Hej. Kilka dni temu była u mnie kuzynka Natalka i porobiłam jej kilka fotek.
A dzisiaj wróciłam od cioci. I aktualnie jestem chora. W przyszłym tygodniu jedziemy z rodzicami do Gołębiewskiego więc muszę szybko wyzdrowieć. Więcej napisze wam w jutrzejszej notce.
 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
DobranoC!

niedziela, 19 sierpnia 2012

Pająk


Hejka! Dzisiaj wstałam, zjadłam pyszne śniadanko naszykowane przez tatę. Potem jeszcze się położyłam . Gdy już się wyleżałam i wyspałam. Siedziałam chwilkę przed komputerem, ale po chwili mi się znudziło. Więc upiekłam muffinki z malinami. Mmmmm.... PYCHA! A potem poszłam porobić kilka fotek.
Gdy już zakończyłam fotografowanie pojechałam do Kępna po karmę dla psa i do Grębanina po mleko. Jak wróciłam zjadłam obiad. Odpoczęłam. I poszłam z psami na spacer.
A i mama kazała mi powkładać do zmywarki, no to już powkładałam bo nie miałam wyjścia. I pojechałam do Kępna tym razem z rodzicami. Teraz dodam kilka fotek pająka. I lecę na deser lodowy! :) 






I na koniec tam takie moje ;d



DOBRANOC!

czwartek, 16 sierpnia 2012

DAWIDEK

Hejka! Dawno mnie tu nie było, ale postaram się to nadrobić.
Wczoraj dziadek miał urodziny to mu złożyłam życzenia potem zjedliśmy obiad wszyscy razem.
Po obiadku odpoczynek przed telewizorkiem. Około 16 przyjechałl wujek z kuzynkami i ciocią wypili kawe trochę posiedzieli. I przyjechali znajomi z małym Dawidkiem.
Bawiłam się z nim!! Nagle usłyszałm konia przed domem, okazało się, że przyjechał taki pan na koniu u którego jeżdżę. Bardzo ucieszyłam się jak zobaczyłam Dorę. Od razu wsiadłam na nią i zaczełam jeździć w terenie. Jak miałam już dosyć rozebrałam ją i puściłam do ogrodu, zajadała się trawką. Poszłam na grilla, a potem bawiłam się z Dawidkiem do 23:30. Jak odjechał to szybko się wykąpałam i poszłam spać. Po całym dniu byłam tak wyczerpana, że jak się tylko położyłam to odrazu zasnełam. Teraz dodam kilka zdjęć tego małego brzdąca! :]
Potem może dodam drugiego posta i napisze co dzisiaj robiłam i jakie mam plany.
Komentujcie, obserwujecie mojego bloga!!! :D

 
















 
Buziaki ;**

niedziela, 12 sierpnia 2012

Motyl

Hej. Wczoraj nie pisałam bo mi się nie chciało, miałam takiego lenia.
Dzisiaj byłam na squash'u. Potem na obiadek.
I na zdjęcia po obiadku. No i tak dzień zleciał.
Nie mam bladego pojęcia co wam tu jeszcze napisać.
Teraz dodam kilka zdjęć takiego motylka, który mi się spodobał :)

















GOOD NIGHT! :)


piątek, 10 sierpnia 2012

KONIE

Hejka. Dzisiaj rano wstałam pojechałam do dziadka do szpitala, następnie poszłam kupić rękawiczki do jazdy konnej. A potem jeszcze na lody. Wróciłam do domu i posprzątałam cały dom.
O 18 pojechałam nareszcie na konie! :) Spędziłam tam 3 godziny z koleżanką. Madzia odwiozła nas do Kępna. I z Kępna musiałam wrócić motorem do domu. Nie bardzo mnie to ucieszyło bo padało i była mgła. Ale nie miałam wyjścia wsiadłam i pojechałam.
Convers'y i spodnie całe mokre więc się suszom.
Od razu gdy wróciłam poszłam się umyć.
Jestem wyczerpana nogi mają mi odlecieć, taka jestem zmęczona.
Dzisiejszy dzień był suuuper !!!! :) Normalnie FAFIKONY!
Oto kilka fotek mnie i Dory!





















DOBRANOC!