Hejka. Dzisiaj rano wstałam pojechałam do dziadka do szpitala, następnie poszłam kupić rękawiczki do jazdy konnej. A potem jeszcze na lody. Wróciłam do domu i posprzątałam cały dom.
O 18 pojechałam nareszcie na konie! :) Spędziłam tam 3 godziny z koleżanką. Madzia odwiozła nas do Kępna. I z Kępna musiałam wrócić motorem do domu. Nie bardzo mnie to ucieszyło bo padało i była mgła. Ale nie miałam wyjścia wsiadłam i pojechałam.
Convers'y i spodnie całe mokre więc się suszom.
Od razu gdy wróciłam poszłam się umyć.
Jestem wyczerpana nogi mają mi odlecieć, taka jestem zmęczona.
Dzisiejszy dzień był suuuper !!!! :) Normalnie FAFIKONY!
Oto kilka fotek mnie i Dory!
DOBRANOC!
Fot. Milena Maciołek Oczywiście
OdpowiedzUsuńmasz świetnego bloga i zdjęcia na nim ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do wysyłania fotek na mojego bloga: fotki-polki-dobre-mordki.blogspot.com ;) obserwuję